Tam gdzie „nie da się” śledzić produkcji.
Często, kiedy spotykam się z firmami, w których produkcja jest bardziej skomplikowana niż montaż z policzalnych ilości elementów składowych, słyszę podobne głosy: „U nas to nie jest takie proste”, „w naszej firmie tak się nie da”, „tego w naszej branży nie przeskoczymy”, „nasz produkt to nie samochód i nie jesteśmy w stanie śledzić szczegółowo wszystkich etapów produkcji”. Jasne. Nikt nie powiedział, że będzie prosto. Jednak wyjście z założenia że się nie da uważam za pójście na łatwiznę. Jeżeli w pomysłach doszukujemy się jedynie problemu, to rzeczywiście mamy bardzo małe szanse aby znaleźć rozwiązanie. Niekiedy trzeba przestać myśleć szablonowo i poszukać rozwiązań poza własnym działem i firmą.
W branży gdzie nie da się bezpośrednio oznakować surowców, możemy sięgnąć po inne rozwiązania. System śledzenia procesów i tworzenia genealogii oferuje zazwyczaj wiele różnych metod wspomagających śledzenie partii. Nie zawsze przecież będziemy chcieć śledzić i etykietować każde ciastko, pojedyncze słoiki dżemu, mrożone pomidory czy podkoszulki. Można natomiast identyfikować elementy transportowe, w których artykuły te (surowce) są transportowane.
Mogą to być kuwety, wózki, kotły, silosy, kadzie, regały transportowe i wiele innych. Znakować możemy również miejsca tymczasowego składowania tych surowców, wraz z informacją o partii towaru. Skanując ich kody kreskowe, dołączamy informacje o surowcach i operacjach poprzedzających.
Genealogia według jednej z definicji to „badanie więzi rodzinnych jakie występują u ludzi na podstawie zachodzącego między nimi pokrewieństwa i powinowactwa”. Kiedy brakuje jednego z członków rodziny jest ona niekompletna. Podobnie jest z genealogią produkcji. Jeżeli nie posiadamy wiedzy o powiązaniu artykułu z surowcem, to tracimy komplet informacji i nie możemy dokładnie prześledzić całego procesu. W obecnych czasach genealogia to nie tylko surowce jakie wykorzystano w produkcie oraz informacja gdzie użyliśmy danej partii produktu. To również dodatkowe dane o procesie, które zapewnią nam możliwość jego odtworzenia krok po kroku, gwarantując również powtarzalność procesu. Tworząc tracebility można uwzględnić takie informacje jak: kto jest dostawcą, gdzie pojechał produkt gotowy, kto przeprowadzał kontrolę jakości, gdzie znajdują się próbki, jakie parametry były ustawione przy produkowaniu danej partii, kto był odpowiedzialny za proces, kto produkował daną partię, jak wyglądało zużycie surowca w określonym miejscu (gniazdo, maszyna, miejsce, obszar) lub czy produkcja była prawidłowo raportowana (możemy śledzić czas). Dzięki takim informacjom, oprócz analizy jakościowej, możemy również dowiedzieć się kto dostarcza nam najbardziej wydajny surowiec, który generuje jak najmniejszą ilość odpadów, przy zachowaniu takich samych parametrów produktu. Mamy wreszcie możliwość tworzenia bardzo dokładnych bomów, receptur, marszrut oraz technologii. Utrzymując proces produkcyjny na stałym i powtarzalnym poziomie, jesteśmy w stanie lepiej wykorzystywać dostępne zasoby i precyzyjniej planować.
Śledzenie procesów produkcyjnych i tworzenie genealogii to w chwili obecnej podstawowy element kontroli produkcji, gwarantujący bezpieczeństwo klienta.
Dzięki genealogii można bardzo szybko wycofać wadliwą partię towaru z rynku oraz odnaleźć przyczynę powstałego błędu. Genealogia pomaga również ograniczyć koszty wycofywanego produktu, dzięki konkretnemu wskazaniu wadliwych partii. Genealogia jest prostym i bardzo skutecznym narzędziem do zarządzania produkcją, który pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze.