Rozliczenia opakowań zwrotnych z firmami
W obecnej dobie nikt nie wyobraża sobie chyba pracy w logistyce bez pomocy wydajnego systemu komputerowego. Nikt nie wyobraża sobie również marnotrawstwa, w postaci wyrzucania opakowań zwrotnych jak np. kaucjonowane butelki, skrzynki czy wreszcie palety. Wszystkie muszą być skrzętnie zliczane i ewidencjonowane. Gdyby wyobrazić sobie skalę problemu, z jakim stykają się w życiu codziennym magazynierzy, pracujący bez systemu komputerowego zarządzającego opakowaniami zwrotnymi, można byłoby przyrównać ich pracę do ciągłego bałaganu i biegania po obiektach oraz nieustannych pytań w stylu „Do firmy x odsyłamy siedemdziesiąt pięć czy pięćdziesiąt siedem pustych palet?”.
Zagadnienia te to jednak dzisiaj zadanie dla specjalistycznych systemów informatycznych. Systemy zarządzające opakowaniami zwrotnymi (Returnable Packaging Systems) umożliwiają pracę z tzw. „punktu odniesienia”, porównując realne ruchy stanów opakowań zwrotnych. Działa to w ten sposób, że jeżeli patrzymy na rozliczenia opakowań zwrotnych z punktu widzenia magazynu, to jeśli opakowania zostają wysyłane do firmy x, stan magazynowy maleje o wysłaną ilość opakowań do tej firmy, natomiast z punktu widzenia firmy x stan posiadanych przez nią opakowań rośnie. Jest to ewidencjonowane z rozbiciem na poszczególne firmy, tak aby człowiek który popatrzy na monitor komputera, od razu wiedział jaki jest stan opakowań w magazynie, w którym pracuje, a jaki w na przykład w firmie dostawcy. W przypadku ewidencjonowania uszkodzonych opakowań zwrotnych pojawia się pytanie: „Kto za to zapłaci – czy firma będąca właścicielem opakowania czy też magazyn?”. To oczywiście zależy od przyjętych zwyczajowo zasad oraz odpowiednich umów. Najczęściej jest jednak tak, że jeśli uszkodzenie opakowania zwrotnego nastąpiło wewnątrz magazynu w wyniku na przykład operacji transportu – za zniszczone opakowanie płaci magazyn, w przypadku gdy w ramach dostawy z zewnątrz zauważono że jakieś opakowania są uszkodzone – zwykle winę ponosi przewoźnik lub dostawca.
Na każdym etapie rozliczenia, systemy potrafią kontrolować aktualne stany opakowań a także potrafią hierarchizować opakowania zwrotne. W przypadku dostaw do magazynu możliwym powinno być również ewidencjonowanie opakowań zwrotnych wraz z przypisaniem ich do odpowiedniego poziomu struktury opakowań. Inaczej mówiąc systemy automatycznie powinny przeliczać ilość opakowań zwrotnych na danym poziomie tej struktury. Na przykład: w dostawie przyjęto pełną paletę piwa. Siedemset dwadzieścia piw przyjęto w trzydziestu sześciu skrzynkach umieszczonych na palecie. W takim przypadku system informatyczny automatycznie przeliczy dokładną ilość opakowań zwrotnych niższego rzędu, czyli w tym przypadku butelek. Także i na tym etapie magazynier ma możliwość poinformowania systemu o uszkodzonych opakowaniach.
We współczesnym świecie wymagającym dynamicznego reagowania na potrzeby rynku, precyzyjne rozliczenia opakowań zwrotnych stały się koniecznością. Używane obecnie systemy muszą zatem umożliwiać rozliczenia opakowań zwrotnych z firmami, z podziałem na opakowania dowolnego typu, takie jak butelki, skrzynki, bębny czy też palety, oraz zapewnić automatyczne ich przeliczanie w kluczowych momentach całego łańcucha dostaw. Korzystając z takich systemów użytkownicy wyręczani są z często niewdzięcznego zajęcia jakim jest przeliczanie opakowań zwrotnych na odpowiednich poziomach struktury opakowań produktów. Ta nieustanna wymiana opakowań zwrotnych pomiędzy uczestnikami łańcucha to swoista gra w zielone. Ważne aby użytkownik w nią grający umiejętnie wykorzystywał potencjał drzemiący w systemach informatycznych:).