Przycisk szczęścia

Planowanie transportu

Planowanie transportu z wykorzystaniem HUB-ów

Transport stanowi jeden z bardziej istotnych składników w logistycznym łańcuchu operacji . Jego efektywność, przy zachowaniu wszystkich wymagań i ograniczeń, istotnie wpływa na jakość i koszty, wszystkich działań logistycznych. Jednym z najbardziej istotnych pytań gdy planujemy dostarczanie towaru do odbiorcy końcowego jest pytanie: Czy powinniśmy zaplanować dowiezienie towaru od nadawcy bezpośrednio do odbiorcy, czy też wykorzystać zbudowaną wcześniej sieć transportową, dzieląc zadanie transportowe na etapy.
Sieć transportowa zwykle składa się z hubów przeładunkowych: lokalnych, centralnych, krajowych, międzynarodowych oraz zestawu bardziej lub mniej stałych połączeń pomiędzy nimi. Podział realizacji zlecenia transportowego na etapy, zwykle oznacza zaplanowanie trasy pozwalającej na odebranie przesyłki od nadawcy i dowiezienie jej do regionalnego huba, obsługującego lokalizację nadawcy. Kolejne możliwe etapy to wysłanie przesyłki transportem liniowym do najbliższego huba odbiorcy by wreszcie „trasą lokalną” dostarczyć przesyłkę pod wskazany adres.
Ważnym pytaniem, na które powinien odpowiedzieć sobie dyspozytor planujący trasy przewozów jest: Kiedy warto realizować transport wieloetapowo a w jakiej sytuacji bezpośrednio? W praktyce, decydujące okazują się: wielkość i rodzaj ładunku oraz tzw. reguły ustalania „kierunków”. Równocześnie z wybraniem wieloetapowej realizacji, dyspozytor zmuszony jest do rozstrzygnięcia kwestii, który hub regionalny obsługuje lokalizacje nadawcy? Tutaj także przychodzą z pomocą reguły identyfikacji „kierunków” transportu, często wspomagane prostymi zależnościami obsługiwania ustalonych obszarów leżących w pobliżu. Wyrażone są one poprzez zakresy kodów pocztowych lokalizacji przypisanych do huba lub maksymalny promień strefy.

Gdy mamy już przesyłkę w hubie regionalnym, ponownie można zadać pytanie: Czy wysłać ją, liniowym transportem do huba w pobliżu odbiorcy czy wprost do odbiorcy? Zwykle odpowiedzią jest wysłanie do huba w pobliżu odbiorcy, bo przecież wcześniej podjęta decyzja o przywiezieniu przesyłki do huba regionalnego miała swoje uzasadnienie. Chyba, że… mamy specjalną okazję. Okazją taką może być trasa już zaplanowanego środka transportu z innym towarem, w pobliże, a najlepiej do tej samej miejscowości, mająca wystarczającą ilość pustej przestrzeni ładunkowej, by zmieścić naszą przesyłkę. Na dodatek, powinny się zgadzać także, tzw. okna czasowe wymaganego dostarczenia towaru oraz inne ograniczenia, takie jak odpowiedni typ środka transportu. I takie właśnie okazje stanowią ogromny potencjał dodatkowej, jakże ważnej obecnie redukcji kosztów w transporcie.

Tak więc, planowanie transportów to dynamiczny proces, który z jednej strony polega na stosowaniu ustalonych reguł dostarczania towaru poprzez „metodyczne rutowanie przesyłek”, a z drugiej strony, należy w tym procesie wykorzystywać „nadarzające się okazje”. I właśnie te cechy procesu, powinien wspomagać komputerowy system zarządzania transportem, podpowiadając reguły: „jeżeli stąd to tu”, „jak jest już tu to tam”, „jeśli tam to już prawie jesteśmy u celu”. Równocześnie musimy wyszukiwać okazje, identyfikując je na bieżąco w zmieniającej się nieustannie sytuacji wielu nowych przesyłek i ważności ich dostarczenia.

Bardzo często potencjalni użytkownicy komputerowych systemów transportowych poszukują w nich tzw. „przycisku szczęścia”. Jego „jedynym” zadaniem jest wykonanie całej roboty planistycznej, czyli dla zadanego zestawu zleceń, zaplanowanie zbioru optymalnych tras, przy przestrzeganiu wcześniej zdefiniowanych ograniczeń. Takie przyciski istnieją w wielu systemach. Wykonują swoje zadanie lepiej lub gorzej. Zawsze jednak, pojawia się potrzeba ręcznej modyfikacji wyników wygenerowanych automatycznie. Potrzeba modyfikacji wynika albo z uwzględnienia dodatkowych warunków albo z dodatkowych zleceń, które nie były znane w momencie planowania automatycznego, a które należy dodatkowo zaplanować tak szybko jak tylko jest to możliwe. Ważne jest więc, aby system zarządzania transportem oferował zintegrowane środowisko planowania automatycznego i ręcznego.

I takich systemów, drodzy czytelnicy szukajcie.

Autor artykułu
Poleć innym
LinkedIn
Facebook
Twitter

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.

Copyright
Copyright